Strasz-Śliwa-Kaczor-Tokarska-Plotchova-Staniucha-Leys
ciężko powiedzieć jaki będzie ten pierwszy skład, bo mamy świetne zmienniczki.
Jeszcze niecałe 3 miesiące do rozpoczęcia sezonu, więc w sumie może bardzo dużo się pozmieniać. Mogą przyplątać się kontuzje, lub inne nieszczęścia.
Wypluj te słowa, mają dotrwać całe i zdrowe do października
Pfu... pfu... wiadomo nikt nie chce i nikomu nie życzę, ale wiesz sam jak jest w sporcie.
Przecież niektóre kontuzje są masakryczne, aż nie chce się na nie patrzeć. Na szczęście w siatkówce nie wyglądają one tak obrzydliwie, ale w innych sportach... złamania otwarte itp, wykluczenia na wiele miesiący i zdecydowanie częściej niż w siatce. Jednak tak jak mówisz nigdy nic nie wiadomo, wszystko w rękach fizjoterapetów i masażystów
No właśnie, w siatkówce nie zdarzają się długie wykluczenia, chociaż i również, ale drobna kontuzja zawsze może się przyplątać w kluczowym momencie sezonu i popsuć całoroczny wysiłek.
Aktualnie chyba żadna z naszych zawodniczek nie ma problemów zdrowotnych, więc nie mamy co się martwić na zapas
Jeszcze są na urlopach, nie wiadomo w jakim stanie wrócą.
Z urlopu nie wiadomo w jakim stanie można wrócić, różne rzeczy się tam dzieją. Cały sezon bez kontuzji by się przydał.
Nie ma co krakać, zmieńmy temat, bo masakra gadać o kontuzjach.